To co teraz poruszę jest związane z przemianami zachodzącymi w Polsce ostatnich latach. Minęły czasy gdy mechanik podsuwał pilotowi wypieszczony szybowiec czy samolot. Jednocześnie narodziły się nowe gałęzie sportów lotniczych jak lotniarstwo, paralotnie, gdzie piloci i zarazem właściciele sprzętu sami dbali o właściwą kondycję swojego statku powietrznego. W szybownictwie jednak zmian jakoś nie widać. I tu ku miłemu zaskoczeniu w hangarze Szkoły zastałem mistrza świata Sebastiana Kawę pracowicie w pocie czoła podnoszącego "współczynnik" szybowca BRAVO, na którym obecnie startuje w Nitrze. Zdjęcia mówią same za siebie. Nic dodać, nic ująć - tylko należy brać przykład i naśladować a efektem tego zaangażowania są sukcesy.
Wojtek Gorgolewski gorgol |