Lotnictwo to nie tylko egzaminy przed komisją ULC-u, to nie tylko wbijanie sobie do głowy przepisów, pytań egzaminacyjnych, i diabli wiedzą czego jeszcze...
To również kontakt z wielkimi postaciami lotnictwa, którzy w formie tekstu, poezji, wywiadu wiele mogą przekazać miłośnikom latania.
Warto od czasu do czasu oderwać się od przyziemnych problemów korków na autostradach czy ulicach, a także problemów w utrzymaniu statku latającego w 100% sprawności - do czegoś o bezcennej wartości, do wspomnień pilotów, poezji, do tekstów napisanych przez lotników którym możemy pozazdrościć przeżyć, doznań.
Warto poświęcić jakąś chwilę dłuższą, lub bardzo długą by się z tymi tekstami zapoznać.
Dlaczego piszę ten tekst.
W moim najbliższym środowisku lotniczym oglądając stronę internetową zarówno Aeroklubu Bielsko-Bialskiego jak i Górskiej Szkoły Szybowcowej w Międzybrodziu Żywieckim jakoś administratorzy nie zauważyli odejścia jednego ze swoich wielkich Kolegów, Lotnika...
To jest nad wyraz smutne.
Mnie nauczono, że należy szanować przodków, nauczono że należy szanować bliĽnich...
Nie chodzi o żadną religię, chodzi o szacunek dla człowieka.
Uczmy się tego na każdym kroku, każdej godziny, każdego dnia...
Nie będę wymieniał z nazwisk pilotów latających w ostatnim dwudziestoleciu np. w Bielsku-Białej, ale pytam, kto ich będzie pamiętał za dwadzieścia lat ?
Bo o Tych sprzed czterdziestu lat dzisiaj najłatwiej zapomnieć.
Dedykuję ten tekst tym, którzy zajmują się zakazami, uchwałami, kombinacjami, a nie pomyślą o tym jak ich zapamiętają ich następcy...
wg gorgol
Zapraszam na stronę :
http://www.olp.digi.pl/
|